Thursday, 14 March 2013

14.03.2013 - Historia zaginionego zelazka !!

Bylo sobie zelazko... Mieszkalo ze mna od lipca 2012 roku czyli od momentu wprowadzenia sie na moje nowe mieszkanie. Zelazko jako obiekt martwy lubial sie przemieszczac w zaleznosci od jego potrzeby.
Od kilku dobrych tygodni uznalam go za zaginione (musze przyznac ze moje mieszkanie jest tak male ze jego znalezienie powinno nalezec do rzeczy prostych).
Ostatnio jest mi bardzo potrzebne ale niestety nie chce sie "odezwac" gdzie jest. No chyba ze jest w spisku z mysza kuchenna... Sama juz nie wiem....

Jesli ktokolwiek cos wie na jego temat, prosze sie ze mna skontaktowac i przekazac ze za nim tesknie :)



Poszukiwany !



Czekajaca z utesknieniem...

   Momka

       x x x

2 comments:

  1. Najwazniejsze ze sie znalazlo, widzisz napisalam list gonczy i na drugi dzien jakims cudem znalazlo sie pod choinka w pokoiku ze storage, przypadek? hmmm.... mysle ze skrzaty maczaly w tym swoje paliczkowate paluszki :D

    ReplyDelete