Thursday 28 March 2013

Homesick...

Nie bylo mnie kilka dni gdyz pochlonieta bylam i jestem ksiazka... Oczywiscie kazdy wie ze mowie o "Piecdziesiesiu twarzach Greya" :) Mam tak nadzieje. Wczoraj pochlonelam juz tom pierwszy, ostatni rozdzial mnie troche rozdraznil i musialam z dobra godzinke odczekac zeby zaczac czesc druga!! Za bardzo sie chyba tym wszystkim przejelam, moze dlatego ze glowna bohaterka bardzo mi przypomina mnie sama !! A uczucie ktorym darzy Christiana to chyba marzenie kazdej kobiety!

Zaraz znikam czytac dalej, musze sie troche uspokoic... Zaszlam tylko a chwile do sklepu po rzeczy niezbedne (czyt owsianka heh) i te kilka minut mnie wyprowadzilo z rownowagi! Eh nie wazne, gdybym miala za duzo pieniazkow na koncie to pewnie polecialabym do Polski nawet na dwa dni! Po raz pierwszy od dawna mam ochote stad po prostu uciec.... i jeszcze swieta i ich perspektywa...ble...


Mam nadzieje ze macie lepsze humory.


                  Pozdrawiam

                                  steskniona dzis za domem Momka.

2 comments:

  1. Sisu! To tylko jeden moment, który wyprowadzić z równowagi Cię nie może :) Ale wiesz, ramiona mam otwarte, fura zawsze w pogotowiu na lotnisko :D Lov ya!

    ReplyDelete
  2. heh wiem, fura wie i czeka :D muaaaaa :*

    ReplyDelete