Saturday 2 March 2013

Ale mam duzo do opowiadania !!!


sobota, od razu widac z ludzie sa weselsi ! Ja nawet wracajac dzis z pracy szlam pieszo bo az grzechem by bylo jechac busem, tak cudnie bylo !! Napiety grafik dzis troszke byl :) Otoz po pracy od razu spotkalam sie na kofi z kawiarni ktora kiedys byla "moja" ale splajtowala (oh dear). Usiedlismy na slonku na zewnatrz i lapalismy promyki slonka, kazdy wypil pyszna kofi i sie rozeszlismy, Moj kochany Babel zabral mnie do sklepu z sukienkami, wybral mi 3 i kazal mierzyc heh, a najbardziej mu zalezalo zebym przymierzyla cos bialego (jejku jaki on jest smieszny hehe). Nic nie kupilismy, poszlismy do naszej ulubionej kawiarenki na lunch ale to na co mielismy ochote akurat sie skonczylo, musielismy sie przeniesc. Tym sposobem znalezlismy sie w malutkiej kawiarence/restauracyjce o uroczej nazwie "Wonky Table" na Saddlers Gate !!! Trzy razy juz tam probowalismy sie wybrac ale nigdy nie bylo wolnego stolika bo to naprawde malutkie miejsce. Atmosfera jest domowa i czujesz sie tam przytulnie !! Jedzenie bylo pyszne !! Musze przyznac ze zdecydowanie nalezec bedzie do mojego TOP Three :) Polecam !!!

Wrocilam zaledwie pare minut temu, zdazylam porozmawiac z mama ktora chciala sie dopytac o paczke urodzinowa ktora mi wyslala (awizo mam ale odbiore w poniedzialek).

No i zrobilam wkoncu jakies fotki, te obiecane (szkoda tylko ze brak juz swiatla dziennego z tej strony jest).

Oto one:



a to wogole widok z mojego okna :)



Za chwile ciag dalsze w ktorym wytlumacze o moim i sis nowym projekcie :)

called " SATURDAY 3PM" !! Stay tuned :)


 Momka :)  

   x x x


No comments:

Post a Comment