Thursday, 28 March 2013
Homesick...
Nie bylo mnie kilka dni gdyz pochlonieta bylam i jestem ksiazka... Oczywiscie kazdy wie ze mowie o "Piecdziesiesiu twarzach Greya" :) Mam tak nadzieje. Wczoraj pochlonelam juz tom pierwszy, ostatni rozdzial mnie troche rozdraznil i musialam z dobra godzinke odczekac zeby zaczac czesc druga!! Za bardzo sie chyba tym wszystkim przejelam, moze dlatego ze glowna bohaterka bardzo mi przypomina mnie sama !! A uczucie ktorym darzy Christiana to chyba marzenie kazdej kobiety!
Zaraz znikam czytac dalej, musze sie troche uspokoic... Zaszlam tylko a chwile do sklepu po rzeczy niezbedne (czyt owsianka heh) i te kilka minut mnie wyprowadzilo z rownowagi! Eh nie wazne, gdybym miala za duzo pieniazkow na koncie to pewnie polecialabym do Polski nawet na dwa dni! Po raz pierwszy od dawna mam ochote stad po prostu uciec.... i jeszcze swieta i ich perspektywa...ble...
Mam nadzieje ze macie lepsze humory.
Pozdrawiam
steskniona dzis za domem Momka.
Zaraz znikam czytac dalej, musze sie troche uspokoic... Zaszlam tylko a chwile do sklepu po rzeczy niezbedne (czyt owsianka heh) i te kilka minut mnie wyprowadzilo z rownowagi! Eh nie wazne, gdybym miala za duzo pieniazkow na koncie to pewnie polecialabym do Polski nawet na dwa dni! Po raz pierwszy od dawna mam ochote stad po prostu uciec.... i jeszcze swieta i ich perspektywa...ble...
Mam nadzieje ze macie lepsze humory.
Pozdrawiam
steskniona dzis za domem Momka.
Monday, 25 March 2013
Wazna data w moim kalendarzu :)
URODZINY SIS <3
Sis mam nadzieje ze spedzilas ten dzien wyjatkowo, szkoda tylko ze nie moglam w tym dniu z Toba byc, wiec wyobraz sobie teraz serniko-browniesa ze swieczuszka, pomysl zyczenie i zdmuchnij :D
A tak z innej beczki.... Wczoraj bylam taka juz zla na to pogode i wszystko wokol ze myslalam ze wybuchne ! Nie dosc ze jest najzimniej jak tylko moglo w UK byc (caly grudzien i styczen nie bylo tak mroznie jak ostatnio bywa) i do tego ten okropnie przeszywajacy zimny wiatr, przenika az do szpiku kosci !! Wszystki topniejacy snieg zaczal zamarzac i zrobilo sie nie lada lodowisko !! Tutaj chodnikow posypanych sola lub piaskiem nie zobaczycie, wiec ludzie ktorzy nie sa mobilni maja przerabane (ze sie tak brzydko wyraze), po chodnikach idzie sie tip topkami (czas przeznaczony na odcinek normalnie 15 min wydluza sie do 27), a jak wejdziesz na brzeg ulicy gdzie lody mniej to co drugi kierowca cie ztrabi (cwaniacy siedzacy w cieplych autach zajadajacy hamburgery z Maca). Takze bylam sfrustrowana na maxa, gleby nie zaliczylam (odpukac), ale pewnie to jeszcze nic straconego !!!
Nadal chodze nadeta i zla bo Wielkanoc ciekawa sie nie zapowiada, bede siedziala przytulajac sie do mojego drugiego najlepszego przyjaciela-grzejniczka-czytajac bestseller E.L James (wszystkim oczywiscie znany).
Zmykam zjesc bo padam z glodu, po pracy od razu poszlam na salse i zdazylam zjesc tylko jablko !!!
Mam nadzieje ze Wy macie bardziej pozytywne nastroje !!!!
Sto lat Sisu !!!!
Sis mam nadzieje ze spedzilas ten dzien wyjatkowo, szkoda tylko ze nie moglam w tym dniu z Toba byc, wiec wyobraz sobie teraz serniko-browniesa ze swieczuszka, pomysl zyczenie i zdmuchnij :D
A tak z innej beczki.... Wczoraj bylam taka juz zla na to pogode i wszystko wokol ze myslalam ze wybuchne ! Nie dosc ze jest najzimniej jak tylko moglo w UK byc (caly grudzien i styczen nie bylo tak mroznie jak ostatnio bywa) i do tego ten okropnie przeszywajacy zimny wiatr, przenika az do szpiku kosci !! Wszystki topniejacy snieg zaczal zamarzac i zrobilo sie nie lada lodowisko !! Tutaj chodnikow posypanych sola lub piaskiem nie zobaczycie, wiec ludzie ktorzy nie sa mobilni maja przerabane (ze sie tak brzydko wyraze), po chodnikach idzie sie tip topkami (czas przeznaczony na odcinek normalnie 15 min wydluza sie do 27), a jak wejdziesz na brzeg ulicy gdzie lody mniej to co drugi kierowca cie ztrabi (cwaniacy siedzacy w cieplych autach zajadajacy hamburgery z Maca). Takze bylam sfrustrowana na maxa, gleby nie zaliczylam (odpukac), ale pewnie to jeszcze nic straconego !!!
Nadal chodze nadeta i zla bo Wielkanoc ciekawa sie nie zapowiada, bede siedziala przytulajac sie do mojego drugiego najlepszego przyjaciela-grzejniczka-czytajac bestseller E.L James (wszystkim oczywiscie znany).
Zmykam zjesc bo padam z glodu, po pracy od razu poszlam na salse i zdazylam zjesc tylko jablko !!!
Mam nadzieje ze Wy macie bardziej pozytywne nastroje !!!!
Sto lat Sisu !!!!
Saturday, 23 March 2013
Obiecalam :)
Wczoraj wspomnialam o tym ze moze dzis uda mi sie cos zrobic nowego, otoz chcialam zrobic jakas fajna wiosenna stylizacje przy tej pogodzie zeby mi sie humor poprawil ! No i sie ubralam ale jak przyszlo co do zdjec to juz tak pieknie nie bylo bo niestety ale z reki to ja samej siebie zdjecia zrobic nie dam rady, a moj tripod nie ma takiej malej czescie ktora utrzyma moj aparat :(
Wiec ogolnie to sobie tylko tak pofazowalam z aparatem :
Wiec ogolnie to sobie tylko tak pofazowalam z aparatem :
A snieg dalej pada.... Sobota a nic mi sie nie chce !!! Trzeba sie dzis wybrac na salse jakas :)
Buziole,
Momka
PS. TE ZDJECIA SA ZARAZEM ZDJECIAMI DO PROJEKTU SATURDAY 3PM, Bo wlasnie tym sie miedzy 14 a 15 zajmowalam ;)
Friday, 22 March 2013
22 Marca - Jako drugi Dzien Wiosny tej Zimy :)
Dawno mnie nie bylo a to z wielu powodow, ktorych wymieniac nie bede :)
Od razu chce sie w Wami podzielic widokiem zza okna dzisiejszego poranka ok 6.15 rano:
Wiosenny snieg! |
To na marginesie tylko, bez sensu zebym sie rozpisywala o tym jakie to anomalie pogodowe przyniosl nam rok 2013, wszyscy sie zgodza ze ta zima nalezy do jednej z najdluzszych i kazdy ma jej serdecznie dosc!!! Chcemy juz zrzucic plaszcze zimowe i schowac czapy wielkie z rekawiczkami !! Chcemy ciepla !!!!
Wczoraj wogole zrobilysmy sobie z sis taka sesje Skypowa ktora trwala dluuuuga chwile ale przyniosla mi tyle radosci, po prostu czulam sie jakby Kam byla w innym pokoju :) Musimy robic to czesciej :D
Ale najwazniejsze jest to ze Sis byla na tyle uprzejma i przeslala mi fotki z mojego pobytu w Polandii :) I od razu pare tutaj zarzuce :
Moje niespodziankowe ciacho :D |
Pyszna Latte :D |
Sisy dwa :D |
o Jaaaa a to wogole Sis i jej boskie ledzajsy :D a Poza... uhuuu :P |
Glupki dwa ! :) |
Moja faza ktorych Kam nie rozumie heh :P |
Panorama Gorzowa |
Jakie swiatlo !! |
No comments! |
Ja jako ADHD :) |
Poczatek akcji czyli przygotowania do sesji zdjeciowej :) |
Te buty tez maja swoja historie :) |
a to wogole moj urodzinowy prezent od missfochbloguje.bloqspot.co.uk |
z braciszkiem ! |
a to cala familia :) |
Przyjrzyjcie sie im uwaznie bo so one czescia filmiku ktory jest wciaz w trakcie tworzenia :)
Teraz zmykam czytam ksiazke w ktora wciagnela mnie Aga :) Raz sie zacznie to nie mozna sie oderwac!!
Aha jutro postaram sie zrobic cos innego na blogu ale nie wiem czy mi to wyjdzie :D
To Ciao,
Wasza steskniona za wiosna Momka
x x x
Saturday, 16 March 2013
Projekt SATURDAY 3PM - PART 3
Szczerze musze sie Wam przyznac ze dzis zapomnialam o godz trzeciej zrobic zdjecia jako ze po pracy odwiedzilam mojego Ronka i tak gadalysmy strasznie ze az przegapilam godzine 15 ! Moge Wam powiedziec ze pilam wtedy pyszne latte zagryzajac pysznym ciastkiem ze skorka cytrynowa.
Zrobilam za to zdjecie tego co robilam trzy godziny pozniej a mianowicie o 6PM czy jak ktos woli o 18 :)
A teraz zmykam do ogladania mojego serialu :)
Buziole :D
Zrobilam za to zdjecie tego co robilam trzy godziny pozniej a mianowicie o 6PM czy jak ktos woli o 18 :)
Moj obiad w piekarniku ;) |
Buziole :D
Friday, 15 March 2013
Red NOSE Day :)
MoCoroczny Dzien w ktorym zbiera sie pieniazki na cele charytatywne ! Najlepsi angazuja sie w ten dzien przebierajac sie za smieszne klowny czy inne dziwne postacie ! Na ulicach, w sklepach, gdziekolwiek mozna ich bylo dzis spotkac! Ich znakiem rozpoznawczym jest Red Nose ;)
Ja nawet kupilam zdrapke ale nic nie wygralam :)
Kubek ktory dostalam od mego faceta :) Troche nie wyszla fotka bo juz swiatla nie ma a flash robi swoje ! Zmykam na tance !
Buziole czerwononosi ;)
x x x
Ja nawet kupilam zdrapke ale nic nie wygralam :)
Moj wklad :) |
Kubek ktory dostalam od mego faceta :) Troche nie wyszla fotka bo juz swiatla nie ma a flash robi swoje ! Zmykam na tance !
Buziole czerwononosi ;)
x x x
Thursday, 14 March 2013
14.03.2013 - Historia zaginionego zelazka !!
Bylo sobie zelazko... Mieszkalo ze mna od lipca 2012 roku czyli od momentu wprowadzenia sie na moje nowe mieszkanie. Zelazko jako obiekt martwy lubial sie przemieszczac w zaleznosci od jego potrzeby.
Od kilku dobrych tygodni uznalam go za zaginione (musze przyznac ze moje mieszkanie jest tak male ze jego znalezienie powinno nalezec do rzeczy prostych).
Ostatnio jest mi bardzo potrzebne ale niestety nie chce sie "odezwac" gdzie jest. No chyba ze jest w spisku z mysza kuchenna... Sama juz nie wiem....
Jesli ktokolwiek cos wie na jego temat, prosze sie ze mna skontaktowac i przekazac ze za nim tesknie :)
Czekajaca z utesknieniem...
Momka
x x x
Od kilku dobrych tygodni uznalam go za zaginione (musze przyznac ze moje mieszkanie jest tak male ze jego znalezienie powinno nalezec do rzeczy prostych).
Ostatnio jest mi bardzo potrzebne ale niestety nie chce sie "odezwac" gdzie jest. No chyba ze jest w spisku z mysza kuchenna... Sama juz nie wiem....
Jesli ktokolwiek cos wie na jego temat, prosze sie ze mna skontaktowac i przekazac ze za nim tesknie :)
Poszukiwany ! |
Czekajaca z utesknieniem...
Momka
x x x
Wednesday, 13 March 2013
Projekt SATURDAY 3PM - Part two !!
Zalegla fotka z soboty. Sorki !
To nasz drugi tydzien projektu !!!
Oto zdjecie sypialni mojego brata w ktorej wlasnie bylam na szybko sprawdzajac Facebooka na kompie (wiec mialam do wyboru zdjecie ekranu latopa albo wlasnie to co zamieszcze).
Tadam :
Zobaczymy co przyniesie kolejna sobota ;)
Mwah xxx
To nasz drugi tydzien projektu !!!
Oto zdjecie sypialni mojego brata w ktorej wlasnie bylam na szybko sprawdzajac Facebooka na kompie (wiec mialam do wyboru zdjecie ekranu latopa albo wlasnie to co zamieszcze).
Tadam :
Tu bylam ! |
Zobaczymy co przyniesie kolejna sobota ;)
Mwah xxx
13.03.2013
Jestem jak obiecalam !! Obok Lezy rachunek do zaplacenia ale postanowilam ze najpierw do Was napisze bo juz obiecywalam i zawsze cos. Dzis nawet na salse nie poszlam zeby zostac w domku i cos tam nadrobic. Otoz napisze krotko jak bylo w Polsce.
Po pierwsze nikt nie wiedzial ze bede jechala oprocz Kamili, jedna wielka tajemnica a zarazem plan idealny :) Polecialam do Berlina skad ona mnie odebrala i zawiozla do Gorzowa Wlkp do brata, ktory wedlug moich badac z dnia poprzedniego powinien byc w domu. Zadzwonilam domofonem do sasiadki zeby mnie na klatke schodowa wpuscila, zapukalam ale zakrylam dziurke od drzwi (w sumie nie powinnam bo moj brat sie boi takich sytuacji hehe), widzac ze nie otwiera postanowilam ja odkryc i momentalnie otworzyl (wogole to myslal ze jestem swiadkiem Jehowy ktory sie blaka po blokach niedzielnym przedpoludniem). Niespodzianka sie udala. Poczekalismy na bratowa, ktorej udalo sie z pracy wyrwac o 6 godz wczesniej i tak siedzielismy chillaoutujac sie przy Jacku D. :)
Dzien kolejny to kolejna czesc sekretnego planu a mianowicie "zaskoczyc rodzicow" w FSD (czyt FySyDy-dla tych co nie wiedza jest to tablica rejestracyjna samochodow ze starostwa Strzelecko-Drezdeneckiego). Maciek zadzwonil do taty ze wpadna na kawe w celu podania naszej mamie (zwanej Bagunia) prezentu urodzinowego. Mama widzac mnie wylaniajaca sie zza sofy za ktora sie ukrywalam, az ugiela nogi z wrazenia ! Niesamowite uczucie widzac ze takie niby nagle zjawienie sie moze sprawic komus az tyle radosci ! Po prostu Priceless (jak z reklamy heh). Prawie zapomnialam !! Tego samego wieczoru czekala na mnie inna niespodzianka ! Moje kochanie wyslalo mi poczte kwiatowa i dostalam cudowny bukiet na urodziny! Jaki on slodki :)
Kolejne dni mijaly juz troszke inaczej bo wiekszosc ich czesc bylam z missfochbloguje.bloqspot.com ! Jednym slowem Krejzolsko :D
We wtorek byly moje urodziny heh. Kamila zabrala mnie do naszej ulubionej kawiarenki w GW zwanej "Red Coffee" gdzie zaskoczyla mnie podajac mi kawalek serniko-brownisa ze swieczuszka i spiewajac "Sto lat...". Dla wtajemniczonych - wiem ze cos knula od poczatku bo dziwnie sie krecila kolo swojej kurtki i kieszeni, za dobrze ja znam Hah :D
Potem poszlysmy na spacer na Bulwar Gorzowski gdzie bylo piekne slonko (zaraz bedzie fotka) i na piekny punkt widokowy! Musze dodac ze caly ten dzien byl krecony kilkusekundowymi filmikami wspomnianymi we wczesniejszym poscie ! Tak Btw to juz sie go nie moge doczekac az bedzie gotowy !!!
Tak o nim mowiac... kojarzycie piosenke ktora leci : "I've got 20 dollars in my pocket, blah blah blah ... this is fuckin' awesome..." ?? Zaloze sie ze tak !!! Byla ona jedna z tych melodii ktora przesladowala mnie na kazdym kroku mojego pobytu i tym sposobem stala sie motywem przewodnim tego filmu ktory ma powstac (chyba ze Kamila cos zmieni-ale nie moze bo jej nie pozwole haha).
Kolejnego dnia bylam odwiedzic Kamile i jej Chlopaka-Maca u jego w domu, posmialismy sie, zjedlismy najwieksza pizze i dzien zlecial !!
W czwartek z kolei byl dzien mojej sesji zdjeciowej (ktora ma zawsze miejsce jak jestem w PL), bo my tak lubimy ;) Fazy byly niezle !! Zdjecia w stanie surowym byly cudne, nie moge sie doczekac az je zobacze !! Zreszta opublikuje je jak juz beda :D Aaaaa :) Bylo zimno a ja musialam sie poswiecac dla sztuki i zmarznac do szpiku kosci :D Ale co tam ! Warto dla takiego efektu koncowego :)
Piatek jakos zlecial raz dwa, potem sobota u brata i swietowanie urodzin mamy a zarazem pozegnania sie z rodzicami i Kamila bo w niedziele rano trzeba bylo jechac juz na lotnisko do Berlina. Przez cala sobotnia noc padal snieg (szczegol ze pierwsze 3 dni mojego pobytu to byla wiosna), wiec trzeba bylo wyjechac wczesniej. Jednak bratu sie spieszylo i 2 razy nam suszarka strzelila fotki :) Bedzie mandacik a nawet dwa haha :D Powiem Wam ze za kazdym razem jak jestem na holiday'u to sa jakies przygody, co niektorzy moga potwierdzic :) Lot sie odbyl ale byl spozniony o godzine i dotarlam do lekko osniezonej Anglii.
Niedziele spedzilam z Pete'm, w poniedzialek poszlam na lekcje salsy kubanskiej i kizomby, wtorek - nasz movie day - wybralismy sie na "Czarnoksieznika z krainy Oz" a dzis juz sroda !!! Przy okazji... filmu nie polecam, nudny (Pete spal) i przewidywalny !
A dzis jest 13.03.2013 I zostal wlasnie wybrany nowy Papiez - Argentynczyk!!
A teraz dodam pare fotek z pobytu :)
Po pierwsze nikt nie wiedzial ze bede jechala oprocz Kamili, jedna wielka tajemnica a zarazem plan idealny :) Polecialam do Berlina skad ona mnie odebrala i zawiozla do Gorzowa Wlkp do brata, ktory wedlug moich badac z dnia poprzedniego powinien byc w domu. Zadzwonilam domofonem do sasiadki zeby mnie na klatke schodowa wpuscila, zapukalam ale zakrylam dziurke od drzwi (w sumie nie powinnam bo moj brat sie boi takich sytuacji hehe), widzac ze nie otwiera postanowilam ja odkryc i momentalnie otworzyl (wogole to myslal ze jestem swiadkiem Jehowy ktory sie blaka po blokach niedzielnym przedpoludniem). Niespodzianka sie udala. Poczekalismy na bratowa, ktorej udalo sie z pracy wyrwac o 6 godz wczesniej i tak siedzielismy chillaoutujac sie przy Jacku D. :)
Dzien kolejny to kolejna czesc sekretnego planu a mianowicie "zaskoczyc rodzicow" w FSD (czyt FySyDy-dla tych co nie wiedza jest to tablica rejestracyjna samochodow ze starostwa Strzelecko-Drezdeneckiego). Maciek zadzwonil do taty ze wpadna na kawe w celu podania naszej mamie (zwanej Bagunia) prezentu urodzinowego. Mama widzac mnie wylaniajaca sie zza sofy za ktora sie ukrywalam, az ugiela nogi z wrazenia ! Niesamowite uczucie widzac ze takie niby nagle zjawienie sie moze sprawic komus az tyle radosci ! Po prostu Priceless (jak z reklamy heh). Prawie zapomnialam !! Tego samego wieczoru czekala na mnie inna niespodzianka ! Moje kochanie wyslalo mi poczte kwiatowa i dostalam cudowny bukiet na urodziny! Jaki on slodki :)
Kolejne dni mijaly juz troszke inaczej bo wiekszosc ich czesc bylam z missfochbloguje.bloqspot.com ! Jednym slowem Krejzolsko :D
We wtorek byly moje urodziny heh. Kamila zabrala mnie do naszej ulubionej kawiarenki w GW zwanej "Red Coffee" gdzie zaskoczyla mnie podajac mi kawalek serniko-brownisa ze swieczuszka i spiewajac "Sto lat...". Dla wtajemniczonych - wiem ze cos knula od poczatku bo dziwnie sie krecila kolo swojej kurtki i kieszeni, za dobrze ja znam Hah :D
Potem poszlysmy na spacer na Bulwar Gorzowski gdzie bylo piekne slonko (zaraz bedzie fotka) i na piekny punkt widokowy! Musze dodac ze caly ten dzien byl krecony kilkusekundowymi filmikami wspomnianymi we wczesniejszym poscie ! Tak Btw to juz sie go nie moge doczekac az bedzie gotowy !!!
Tak o nim mowiac... kojarzycie piosenke ktora leci : "I've got 20 dollars in my pocket, blah blah blah ... this is fuckin' awesome..." ?? Zaloze sie ze tak !!! Byla ona jedna z tych melodii ktora przesladowala mnie na kazdym kroku mojego pobytu i tym sposobem stala sie motywem przewodnim tego filmu ktory ma powstac (chyba ze Kamila cos zmieni-ale nie moze bo jej nie pozwole haha).
Kolejnego dnia bylam odwiedzic Kamile i jej Chlopaka-Maca u jego w domu, posmialismy sie, zjedlismy najwieksza pizze i dzien zlecial !!
W czwartek z kolei byl dzien mojej sesji zdjeciowej (ktora ma zawsze miejsce jak jestem w PL), bo my tak lubimy ;) Fazy byly niezle !! Zdjecia w stanie surowym byly cudne, nie moge sie doczekac az je zobacze !! Zreszta opublikuje je jak juz beda :D Aaaaa :) Bylo zimno a ja musialam sie poswiecac dla sztuki i zmarznac do szpiku kosci :D Ale co tam ! Warto dla takiego efektu koncowego :)
Piatek jakos zlecial raz dwa, potem sobota u brata i swietowanie urodzin mamy a zarazem pozegnania sie z rodzicami i Kamila bo w niedziele rano trzeba bylo jechac juz na lotnisko do Berlina. Przez cala sobotnia noc padal snieg (szczegol ze pierwsze 3 dni mojego pobytu to byla wiosna), wiec trzeba bylo wyjechac wczesniej. Jednak bratu sie spieszylo i 2 razy nam suszarka strzelila fotki :) Bedzie mandacik a nawet dwa haha :D Powiem Wam ze za kazdym razem jak jestem na holiday'u to sa jakies przygody, co niektorzy moga potwierdzic :) Lot sie odbyl ale byl spozniony o godzine i dotarlam do lekko osniezonej Anglii.
Niedziele spedzilam z Pete'm, w poniedzialek poszlam na lekcje salsy kubanskiej i kizomby, wtorek - nasz movie day - wybralismy sie na "Czarnoksieznika z krainy Oz" a dzis juz sroda !!! Przy okazji... filmu nie polecam, nudny (Pete spal) i przewidywalny !
A dzis jest 13.03.2013 I zostal wlasnie wybrany nowy Papiez - Argentynczyk!!
A teraz dodam pare fotek z pobytu :)
Przedziwne kapciochy. |
Spacer po Bulwarze Gorzowskim! Slonko :D |
Widok z mego okna w Polandii |
Zachcialo nam sie wlezc na ambone lesna :) |
10 Marzec-snieg! OMFG! Droga na lotnisko w Berlinie. |
Narazie tyle
Buziole
Momka
xxx
Chaos !!!
Wiem,wiem! Obiecalam post po powrocie ale pawda jest taka ze jeszcze sie nie ogarnelam! Wczoraj dopiero rozpakowalam walizke tak 3 minuty! Jest chaos najwiekszy!! Nie mam czasu na posta, mam liste rzeczy do zrobienia na przedwczoraj i nic nie zrobione!! Dni uciekaja i soon zapomne co sie dzialo podczas mojego pobytu w Polandii hehe! Wogole to chce Wam pokazac krotki filmik z moich ostatnich wakacji tylko dlatego ze bedzie kolejna czesc!A histora tego taka ! Latem Kamila i ja wybralysmy sie nad morze na jeden dzien. Podczas tego jedno-dniowego pobytu Kam kreconila kilkusekundowe filminki, ktore polaczone w calosc mialy pokazac esencje tego calego dnia! Wyszedl swietnie! Obiecuje ze dodam go later bo pisze z fona!!
Ciao :)
Zakrecona i narzekajaca na brak czasu,
Momka
xxx
PS. Oto nasz filmik: (wersja bez muzyki)
wersja z muza:
http://vimeo.com/48767493 ENJOY :)
Ciao :)
Zakrecona i narzekajaca na brak czasu,
Momka
xxx
PS. Oto nasz filmik: (wersja bez muzyki)
wersja z muza:
http://vimeo.com/48767493 ENJOY :)
Labels:
Baltyk,
fale,
filmik z wakacji,
frytki,
karuzela,
lato,
lody,
morze,
piasek,
ryba,
salsa,
sis,
slonce,
summertime poem,
wakacje
Saturday, 9 March 2013
Kochani !! Juz prawie do Was wracam !!!
Przepraszam ze mnie nie bylo ostatnio ale w zeszla niedziele 03.03 postanowilam zrobic niespodzianke moim rodzicom i bratu i przyjechalam do Polski !! W tym perfekcyjnie zaplanowanym planie brala udzial moja sis (missfochbloguje). Musze Wam powiedziec ze wszystko sie udalo !!! Ich miny byly po prostu priceless :)
No ale chcialam Wam tylko powiedziec ze przez ten tydzien nie mialam dostepu do internetu, dzialo sie duzo i obiecuje ze po powrocie do UK (a to juz niestety jutro) wszystko Wam opowiem !! A jest co :)
Aha i nie zapomnialam o projekcie SATURDAY 3pm, Fotka po powrocie bo nie mam kabelka przy sobie !! Wiec bedzie male opoznienie !!
Teraz zmykam korzystac z ostatnich minut z moja rodzinka i przy okazji uczcic mojej mamy urodzinki !!!
Ciao !!!!!
Momka ktora nie chce wracac do UK :(
x x x
No ale chcialam Wam tylko powiedziec ze przez ten tydzien nie mialam dostepu do internetu, dzialo sie duzo i obiecuje ze po powrocie do UK (a to juz niestety jutro) wszystko Wam opowiem !! A jest co :)
Aha i nie zapomnialam o projekcie SATURDAY 3pm, Fotka po powrocie bo nie mam kabelka przy sobie !! Wiec bedzie male opoznienie !!
Teraz zmykam korzystac z ostatnich minut z moja rodzinka i przy okazji uczcic mojej mamy urodzinki !!!
Ciao !!!!!
Momka ktora nie chce wracac do UK :(
Saturday, 2 March 2013
Projekt "SATURDAY 3PM"
Juz Wam tlumacze !!!!
Wpadlam na pomysl zeby przez 4 tygodnie w soboty zawsze o tej samej porze robic zdjecie tego gdzie jestem i co akurat o 15.00 robie. Moja sis bedzie robila dokladnie to samo !! Chcemy porownac i zobaczyc jak rozne rzeczy mozna robic !! Kto ma ochote sie dolaczyc i sprawic zeby ten projekt byl ciekawszy ? Agi moze? Macia z Kasia?? Hmmmm co WY na to? Rezultaty moga byc zabawne :)
Fotki moga byc robione telefonem, akurat tak bedzie w moim przypadku :)
Zdjecia dzisiejsze !!!!
SATURDAY 02.03.2013 Godz. 15.00
Wpadlam na pomysl zeby przez 4 tygodnie w soboty zawsze o tej samej porze robic zdjecie tego gdzie jestem i co akurat o 15.00 robie. Moja sis bedzie robila dokladnie to samo !! Chcemy porownac i zobaczyc jak rozne rzeczy mozna robic !! Kto ma ochote sie dolaczyc i sprawic zeby ten projekt byl ciekawszy ? Agi moze? Macia z Kasia?? Hmmmm co WY na to? Rezultaty moga byc zabawne :)
Fotki moga byc robione telefonem, akurat tak bedzie w moim przypadku :)
Zdjecia dzisiejsze !!!!
SATURDAY 02.03.2013 Godz. 15.00
Czekam na Wasze komentarze ;) Tymczasem zmykam bo mam cos waznego do zrobienia ale o tym juz jutro, potrzymam Was w niepewnosci :)
Buziole
xxx
Ale mam duzo do opowiadania !!!
sobota, od razu widac z ludzie sa weselsi ! Ja nawet wracajac dzis z pracy szlam pieszo bo az grzechem by bylo jechac busem, tak cudnie bylo !! Napiety grafik dzis troszke byl :) Otoz po pracy od razu spotkalam sie na kofi z kawiarni ktora kiedys byla "moja" ale splajtowala (oh dear). Usiedlismy na slonku na zewnatrz i lapalismy promyki slonka, kazdy wypil pyszna kofi i sie rozeszlismy, Moj kochany Babel zabral mnie do sklepu z sukienkami, wybral mi 3 i kazal mierzyc heh, a najbardziej mu zalezalo zebym przymierzyla cos bialego (jejku jaki on jest smieszny hehe). Nic nie kupilismy, poszlismy do naszej ulubionej kawiarenki na lunch ale to na co mielismy ochote akurat sie skonczylo, musielismy sie przeniesc. Tym sposobem znalezlismy sie w malutkiej kawiarence/restauracyjce o uroczej nazwie "Wonky Table" na Saddlers Gate !!! Trzy razy juz tam probowalismy sie wybrac ale nigdy nie bylo wolnego stolika bo to naprawde malutkie miejsce. Atmosfera jest domowa i czujesz sie tam przytulnie !! Jedzenie bylo pyszne !! Musze przyznac ze zdecydowanie nalezec bedzie do mojego TOP Three :) Polecam !!!
Wrocilam zaledwie pare minut temu, zdazylam porozmawiac z mama ktora chciala sie dopytac o paczke urodzinowa ktora mi wyslala (awizo mam ale odbiore w poniedzialek).
No i zrobilam wkoncu jakies fotki, te obiecane (szkoda tylko ze brak juz swiatla dziennego z tej strony jest).
Oto one:
called " SATURDAY 3PM" !! Stay tuned :)
Momka :)
x x x
Friday, 1 March 2013
Pierwszy Marca !!!!!!!!
Dzis astronomiczna wiosna !!!!!!!!!! Zostaly mi 4 dni do moich urodzin !!! Dzis znow bedzie bez zdjecia bo po pracy poszlam do Primaniego i po kartki na Dzien Matki bo akurat teraz sa w sprzedazy zeby miec na 26 Maja heh :)
A wogole to rano zauwazylam ze Oregano zaczelo sie przebijac i za wszelka cene chce dorownac Bazylii :) Pieknie rosna :)
Eh ten Piatek, powinnam jechac na salse z Pete'm ale ide jutro do pracy a potem spotykam sie z Ronkiem i Justyna na kofi urodzinowe :)
Wogole to dostalam od moich dziewczyn najlepszy prezent !!!! Bon Do Ikei !!!!!!!!!!!!
Czekajcie mam fote :)
I kupie sobie komode aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D
Buziole !!!
Wiosenna dzis Momka :D
xxx
A wogole to rano zauwazylam ze Oregano zaczelo sie przebijac i za wszelka cene chce dorownac Bazylii :) Pieknie rosna :)
Eh ten Piatek, powinnam jechac na salse z Pete'm ale ide jutro do pracy a potem spotykam sie z Ronkiem i Justyna na kofi urodzinowe :)
Wogole to dostalam od moich dziewczyn najlepszy prezent !!!! Bon Do Ikei !!!!!!!!!!!!
Czekajcie mam fote :)
I kupie sobie komode aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D
Buziole !!!
Wiosenna dzis Momka :D
xxx
Subscribe to:
Posts (Atom)